Szumne obchody najazdu bolszewickiego zakończone milczeniem w mediach itd.
Naród bez pamięci traci racje bytu- powoli stajemy się częścią Europy... klasy próżniaczej żyjącej na koszt swoich dzieci i wnuków. Tak przyziemne sprawy jak śmierć, wolność, zbrodnia już nie są ważne no chyba że ktoś nakręci o tym film najlepiej w 3d.
Sprawa Zakajewa skończona nad podziw dobrze, ale czy rozpoczeta też dobrze????? Donald wyszedł nawielkiego demokratę, nie będzie byle Putin pluł nam w twarz!!!!!!!!!!!!!!!
Czy ta sprawa nie została wykorzystana do pokazania niezależności Donalda w stosunkach z Rosją? Według mnie żadnym kosztem Donald pokazał swoją siłę i niezależność - świetny chwyt marketingowy. Przecież teraz wszelkie oskarżenia w sprawie katastrofy smoleńskiej będą obśmiewane , przecież Zakajewa wypuściliśmy! Jak śmie ktoś nas oskarżać o uleganie Rosji.
Tak to widzę.
A jeśli chodzi o samego P. Zakajewa to smutno mi że został tak potraktowany w Polsce. Rozumiem go, bo sytuacja jego narodu przypomina naszą jakieś 65 -60 lat temu... Nieliczni walczą zbrojnie nie licząc na żadną pomoc - masa zrezygnowana podająca się biegowi wydarzeń, naród spacyfikowany i zastraszony. Rosjanie umieją to robić.... Mają kilkaset lat doświadczeń.... A w sprawie oskarżeń o współpracę z Al Kaidą - Churchill na więść o wojnie Hitlera ze Stalinem pobiegł od razu podpisywać z sowietami sojusze- choć szczerze nienawidził komunizmu itp. Czeczeni zostali pozbawieni wszelkiego wsparcia , świat o nich zapomniał, zostali tylko radykalni muzułmanie. Nie popieram, ale rozumiem... Czeczeni są zaszczutym narodem, nie potrafili udźwignąć ciężaru niepodległości (bo nikomu nie zależało żeby im sie udało).. smune jest ze idą w całkiem innym kierunku - w radykalizmu religijnego, co jest sprzeczne z moim postrzeganiem świata i dlatego, mimo całej sympatii do nich - mówię żegnajcie i proszę nie wysadzajcie Pałacu Kultury w Warszawie.
